[Promocje bankowe i nowe opinie 2024]

PKO Leasing - Opinie: opłaty i prowizje, faktury, raty, czynsze leasingowe

Dzisiejszy wpis powstał na podstawie rozmowy z osobą, która skorzystała z oferty PKO Leasing (nie mylić z Pekao Leasing, bo to inna firma). Sprawa dotyczyła leasingu samochodu, ale oferta PKO jest dość szczeroka i obejmuje również leasing maszyn rolniczych, sprzętu medycznego i wielu innych rzecy.
Nazwa:PKO Leasing SA
Oferta:Samochody Maszyny Urządzenia
Inne przedmioty leasingu:Tak
Własność:Grupa PKO BP
Siedziba spółki: Al. Marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza 20, 93-281 Łódź
Godziny pracy:Pn-Pt 09:00-17:00
PKO Leasing

Dlaczego akurat PKO Leasing?

Nie był to pierwszy lepszy wybór. PKO Leasing dało zdecydowanie najlepszą ofertę i to bez negocjacji. Oczywiście w drodze negocjacji, jak to bywa przy leasingu, inne firmy leasingowe próbowały przebić ofertę PKO, mimo że na wstępie oferowały wyższe raty w wybranych wariantach spłaty i wykupu. Niektóre nawet znacznie wyższe. Jedynie Getin i EFL zaporonowały oferty na podobny pozoimomie, ale w Getinie nawet po obniżkach i podobno rezygnacji z prowizji doradcy wychodziło to nieco drożej niż w PKO. Wprawdzie Getin informował, że po otrzymaniu zatwierdzonej oferty z PKO oraz załatwieniu sobie oferty pakietu ubezpieczeń z innej firmy, nadal będzie obniżał, ale było już z tym nieco za dużo zachodu. Z kolei EFL zaproponował równie dobrą ofertę co PKO i ogólnie EFL ma bardzo dobre opinie w przeciwieństwie do Getinu (obecnie Idea Getin Leasing).


Ubezpieczenia przy leasingu w PKO

Osoby korzystające z leasingu wiedzą, że nie bardzo opłaca się brać pakiet ubezpieczeń z firm zewnętrznych na własną rękę, bo bank / firma leasingowa zwykle dokłada za to dodatkową prowizje. Oczywiście, zależy jaka będzie różnica w składach ubezpieczeniowych oferowanych przez bank / firmę leasingową, a tymi z oferty ubezpieczenia, którą znajdziemy na własną rękę. Często jest tak, że gdy znajdziemy jakieś ubezpieczenie alternatywne na własną rękę, które będzie tańsze, to bank / firma leasingowa zaoferuje nam to samo. Może za to być drożej w kolejnym roku.

W każdym razie w tym przypadku nie było takiej potrzeby, bo PKO zaoferowało akceptowalną składkę, która z resztą była znacznie niższa niż w przypadku niektórych towarzystw ubezpieczeniowych znalezionych na własną rękę. EFL również zaproponowało dobrą składkę - różnice były groszowe.

W trakcie zawierania umowy okazało się, że rata musi być odrobinę większa, bo nie dało się jednak zrobić tak niskiej raty. Różnica była niewielka, ale pani agent chcąc się zrekompensować zeszła za to na ubezpieczeniu - zmniejszając wysokość składki i poszerzając zakres ubezpieczenia (Nota bene ubezpieczenie było z Hestii). Także w tej kwestii szacunek dla agenta. Jaka będzie oferta na przedłużenie ubezpieczenia na kolejny, rok to się okaże... Prawdopodobnie to zaważyło na wyborze właśnie PKO przez osobę, której przypadek omawiamy. Chociaż ja osobiście wybrałbym EFL ze względu na dobre opinie na temat dalszej współpracy już w ramach trwania leasingu. Z opiniami o PKO bywa różnie. Jedni są zadowoleni inni nie. Każdy leasing to przypadek indywidualny. O kżadej firmie i każdym banku znajdizmey jakieś negatywne opinie.

fot. Pixabay CC0 + modyfikacje własne

Na razie same plusy?? ...no nie do końca

Przede wszystkim tabela opłat i prowizji wygląda dość zatrważająco - za wszelkie zmiany sporo zapłacimy.

Opłata za rejestrację porównywalna do konkurencji. Chociaż z mojej perspektywy 400-500 zł za rejestrację to trochę sporo, ale tak jest w większości firm leasingowych.

Kolejna rzecz - pierwsza faktura już przyszła wyższa niż było mówione, bo zawierała jakieś dodatkowe opłaty, o których oczywiście pani agent nie wspomniała słowem. Później kolejna również zawierała dodatkowe opłaty. Dodam, że wszystko płacone w terminie i zgodnie z warunkami. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie. Aktualizacja: Był to jednorazowy przypadek (wg informacji podanej przez osobę, która skorzystała z tego leasingu). Z kolei w przypadku Getinu ludzie dużo skarżą się w sieci na opłaty. Z kolei w EFL podpbno jest w porządku pod względem opłat.

W PKO dość zabawną kwestią był fakt, że w wyniku tego iż gdzieś pojawiała się różnica 1 gr, klientka musiała na gwałt robić przelew na ten 1 grosz, żeby można było rozpocząć leasing. Z drugiej strony jak to w banku, każdy gorsz się musi zgadzać.

Faktury czasem trzeba płacić zanim się je otrzyma. W tej kwestii np. Getin przewyższa chyba PKO, bo jakiś czas temu wprowadzili jakiś system online przyspieszający całą procedurę dostarczania faktur, ale nie jest to aż tak istotne, żeby fakt ten decydował o wyborze oferty.

Ocena Reasumując

Oferta PKO Leasing była dobra, ale sam bank działa jak wszyscy, także nie ma co się dziwić tylko trzeba dokładnie wertować tabele opłat i prowizji, mimo że to dosyć żmudne i uciążliwe, ale nikt nam o nich sam od siebie nie powie. O ile banki w przypadku takich produktów jak konta, gdzie pieniądze deponuje klient, jeszcze w miarę się hamują z pobieraniem prowizji, to w przypadku produktów kredytowych, gdzie klient jest uwiązany, banki już szaleją z prowizjami i za wszystko trzeba płacić nie w pojedynczych złotówkach, a w dziesiątkach i setkach. Tak jest wszędzie.

Aktualizacja: Możliwe, że ostatnio nieco się pogorszyło w PKO Leasing. Więcej negatywnych wypowiedzi do nas dociera. Artykuł był pisany jakiś czas temu, także trudno nam określić jak wygląda obecnie sytuacja.

Nasza ocena: 3 na 5 3 star

Zawsze należy pamiętać, że każdy przypadek leasingu trzeba traktować indywidualnie. Najlepiej zebrać kilka ofert z różnych banków, porównać i wybrać tą, która nam najbardziej odpowiada. Nie koniecznie najtańsza oferta jest najlepsza, ale nawet jeśli wolimy skorzystać z innej, to tą najtańszą możemy wykorzystać jako argument w negocjacji warunków. Praktycznie każdy bank przygotuje nam wtedy kontrofertę na lepszych warunkach niż pierwotnie. Można też skorzystać z usług jakiegoś brokera, który porówna oferty wielu firm leasingowych i wybierze najbardziej atrakcyjną dla naszego przypadku. Brokerzy otrzymują prowizje od firm leasingowych / banków, a nie od nas, więc nie wpływa to na koszty naszego leasingu. Brokerzy porównują oferty wielu banków, poza tym będąc dużym kontrahentem, mają silniejszą pozycję w negocjacjach z firmami leasingowymi i bankami niż pojedynczy klient, dlatego uzyskują czasem lepsze warunki.

Przy czym oferta od brokera może, ale wcale nie musi okazać się najlepsza. Przy czym warto sprawdzić. W przypadku leasingu każda oferta jest wyceniana indywidualnie.

Więcej ofert, to większe możliwości wyboru i negocjacji, a co za tym idzie niższe koszty dla nas.

Na pewno warto zapytać w Vehis. Mają bardzo dobre oferty. Z resztą chwalą się, że można przedstawić im inną ofertę i zaproponują lepszą. Działają już dobrych kilka lat na rynku, ale nie jest to jeszcze tak znana platforma jak te bankowe i może dlatego te oferty są rzeczywiście atrakcyjne. Można poprosić o ofertę na własny samochód, a można też kupić u nich samochód z finansowaniem. Jako duży partner mają lepsze ceny w salonach niż pojedynczy klient.

Oferta jest dla osób prywatnych i firm:

  • leasing
  • kredyt samochodowy
  • najem długoterminowy
  • samochody z finansowaniem lub samo finansowanie

Skontaktują się sami i nie będzie trzeba przechodzić przez automatyczną infolinię.

Warto zostawić kontakt i poprosić o ofertę, chociażby dla samego porównania. Poza tym nawet jeśli się nie zdecydujemy, to można ją przedstawić później w innej firmie przy negocjacji warunków, a to zawsze działa i pozwala obniżyć cenę. Samochód to jednak spory wydatek, więc dobrze poświęcić chwilę czasu i sprawdzić kilka ofert.

Dla osób z województw:

  • dolnośląskiego,
  • kujawsko-pomorskiego,
  • łódzkiego,
  • małopolskiego,
  • mazowieckiego,
  • pomorskiego,
  • wielkopolskiego.

Warto też poprosić o kontakt i ofertę w MyLease - firma działa tylko w wymienionych powyżej województwach. To broker, który porównuje oferty wielu banków, ale profil jego partnerów jest nieco inny, a poza tym każdy broker ma nieco inne możliwości negocjacji i inne umowy, własne zniżki itp. Oferty leasingu są bardzo indywidualne i mogą się bardzo różnić nawet w tej samej firmie leasingowej, czy banku. Więc warto u nich też sprawdzić dla porównania. Często mają naprawdę dobre oferty. Chwalą się też uproszczoną procedurą i dużymi możliwościami uzyskania niskiej raty.

Warto spróbować i podać dane w formularzu kontaktowym, to nas nic nie kosztuje. Jak oddzwonią, to poprosimy o przygotowanie oferty dla naszego przypadku. Potem wybierzemy sobie najlepszą ofertę i albo się na nią zdecydujemy, albo użyjemy jej do negocjacji z innym leasingodawcą.

Serwis internetowy PKO Leasing

Jak zwykle zachęcam Was do komentowania, wyrażania własnych opinii i oczywiście opisywania własnych doświadczeń.

Do góry:
Jesteś tu:
AntyhaczykFinanse[ Leasing ] ✅PKO Leasing - Opinie: opłaty i prowizje, faktury, raty, czynsze leasingowe

Opinie na forum oraz Wasze pytania o warunki, opłaty, promocje itp:
46 komentarzy

Proszę nie przedstawiać się jako nazwy domen / portali. Zanim wyślesz komentarz przeczytaj co napisałeś. Można publikować komentarze jako anonim, ale prosimy o przedstawianie się chociaż imeniem - ułatwia to komunikację.
Komentarze są wyłącznie prywatnymi opiniami internautów. Nie są one weryfikowane. Administaor nie ponosi odpowiedzialności za opinie i komenatrze czytelników. Treści niezgodne z prawem i zasadmi moralnymi, obraźliwe oraz komenatrze ze słowem kluczowym zamiast nazwy nie będą publikowane. Będziemy szczególnie wdzięczni za opinie klientów banków i innych instytucji.

  1. Proszę o informację jakie dodatkowe opłaty pojawiły się na pierwszych fakturach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, to było dość dawno, a ta analiza była przygotowywana na podstawie przypadku umowy innej osoby, więc nie pamiętam już. Mogę zapytać, ale też nie będzie pamiętała. Musiałaby pewnie poszukać w fakturach.

      Usuń
  2. Zapewne chodziło o koszt pre-finansowania. Sytuacja taka ma miejsce, gdy odbiór przedmiotu leasingu nastąpi w miesiącu innym niż płatność za przedmiot do dostawcy (faktury za raty mogą być wystawiane dopiero po odbiorze przedmiotu przez korzystającego). Dla przykładu proszę sobie wyobrazić skrajny przykład gdzie Bank płaci za przedmiot w styczniu, a klient odbiera przedmiot dopiero w lipcu. Od stycznia do lipca żadna faktura za ratę nie może być wystawiona w takim przypadku, a przedmiot traci na wartości (+definicja wartości pieniądza w czasie).
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam pytanie czy korzystała Pani albo ma informacje na temat wynajmu długoterminowego? Szukając leasingu trafiłem w sieci na taką ciekawostkę-http://www.leasetake.pl/listings/volvo-xc-60-2/ Volvo w cenie mondeo z salonu. Jak to wygląda z ubezpieczeniem, szkodami i jak to się rozlicza księgowo. Czy takie auta można amortyzować? Będę wdzięczny za każdą sugestię i opinię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem co to jest dokładnie, ale to nie jest leasing. Tylko wynajem auta. Sam wynajem chyba można wrzucić w koszty, ale ubezpieczenia i cała reszta, to już są po ich stronie. Umowa jest chyba na 12 miesięcy z tego co widzę. Przy leasingu się zostaje potem po wykupie właścicielem pojazdu, a tu tylko się wynajmuje na rok samochód.

      Usuń
  4. Dostałem wyższą fakturę opłat leasingowych. PKO powołuje się na zmianę stopy referencyjnej, która w rzeczywistości nie wystąpiła. Ponadto Wibor 1m poszedł w górę z 1,56 na 1,66 wobec powyższego rata leasingu powinna mi wzrosnąć około 2,5zł, a naliczyli 5 zł. W jaki sposób reklamować. Czy kogoś też to spotkało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja znajoma ma leasing w PKO. Nic jej nie podnieśli (na razie). Na początku roku spadała tam jakoś stopa i trochę jej obniżyli.

      Usuń
  5. Jeśli chodzi o opłaty, to trzeba czytać umowy. Póki co nic nie mogę im zarzucić oprócz ogromnej niekompetencji. Załatwić coś z nimi, to zawsze jest problem. 3 razy wysyłali mi tą samą FV, bo nie potrafili się dokopać właściwej. Wszelkie próby kontaktu kończą się odsyłaniem dalej. Czasem lepiej zapłacić więcej, ale w razie czego mieć normalną obsługę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z PKO daje się wycisnąć jeszcze więcej - ja np. nie płaciłem nic za rejestrację, nie było żadnych opłat dodatkowych, nawet za ubezpieczenie obce które też dałem radę załatwić bardzo tanio samodzielnie. Jedynie należy się trzymać za kieszeń jeśli chodzi o opłaty dodatkowe w ich leasingu, no i należy być skrupulatnym w kwestiach papierów i płatności.

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest mój trzeci leasing i jak na razie najlepszy w porównaniu do dwóch poprzednich banków. Także PKO daje radę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mojej żonie przysłali przedłużenie ubezpieczenia, na lizingowany samochód, 2x wyższe niż rok wcześniej, pomimo tego, że auto straciło na wartości 12000zł. W przyszłości na pewno nie skorzystamy z usług PKO leasing. Konta też przeniesiemy do innego banku. Konrad

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konrad, to firma ubezpieczeniowa, a nie samo PKO. Chociaż oczywiście na pewno mają umowy podpisane. To znany proceder, który występuje w każdym leasingu. Ubezpieczyciel w zależności od długości trwania leasingu, w którymś roku przysyła ofertę odnowienia ubezpieczenia znacznie zawyżoną. Można sobie z tym poradzić - przede wszystkim nie należy się na nią zgadzać i opłacać jej. Idziemy do jakiejś agencji ubezpieczeniowej prosimy o ofertę na nasz samochód. Ważne żeby suma ubezpieczenia nie była niższa niż pozostała do spłacenia kwota leasingu. Przysyłamy do nich informację, że chcemy zmienić ubezpieczyciela i praktycznie prawie zawsze obniżą nam swoją ofertę. Zwykle do nawet niższego poziomu niż ta z agencji. Nie poniesiemy opłaty za zmianę ubezpieczyciela i zapłacimy niższą składkę. Tylko nie można tego zostawiać na ostatni moment.

      Firmy ubezpieczeniowe niestety wykorzystują fakt, że większość ludzi machnie ręką i zapłaci. To jest powszechne zjawisko we wszystkich leasingach, bez względu to gdzie mamy leasing.

      Usuń
  9. Niestety w PKO jest niezgodność okresu leasingu i ubezpieczenia. Mamy obowiązek ubezpieczyć przedmiot leasingu w okresie trwania umowy. Władza POK roztacza się dalej, trzeba zapłacić roczną składką nawet jak do końca leasingu jest miesiąc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież to oczywiste, że jak został jeszcze miesiąc leasingu, to musi być samochód ubezpieczony. PKO nie świadczy usług ubezpieczeniowych, tylko mają umowy z towarzystwami ubezpieczeniowymi. Możesz zmienić ubezpieczyciela na innego, tylko odpowiednio wcześniej. Przy czym nie spotkałem się z innymi ubezpieczeniami dla samochodów niż na rok. Są opcje w ratach, ale i tak trzeba potem opłacić drugą ratę. Zależy co chcesz z tym autem zrobić. Pytanie tylko jaką miałeś ofertę? Na miesiące? Niepełne lata? Bo jakbyś miał na pełne lata, to przecież ubezpieczenie też jest każdorazowo na rok. Skąd ta różnica?

      Usuń
  10. Proszę o informację ile czasu trwa procedura wcześniejszego zakończenia leasingu w PKO - tzn. wykupu od momentu zlożenia wniosku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zadzwoń, zapytaj ile mniej więcej to trwa, bo pewnie mało ludzi kończy przed czasem. No chyba, że możne ktoś inny tu też zakańczał wcześniej i się wypowie.

      Usuń
  11. zachęcony wpisem skusiłem się na PKO Leasing. Auto 3-letnie, z firmy do firmy. Wszystkie dokumenty są. Procedura trwa drugi miesiąc. Moja oficjalna zdolność kredytowa wynosi 40 x wartość leasingu (tak!) więc to nie tu problem. Agentka odrzuca połączenia telefoniczne i nie odpisuje na sms. Co gorsza, ma tablice rejestracyjne auta będącego przedmiotem leasingu (już do rzekomego zarejestrowania auta, procedura 20 minutowa trwa- o ile trwa - trzeci dzień). Odradzam. Krzysztof

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to wina tej agentki. Wiesz to są pośrednicy.

      Usuń
    2. Właśnie biorę od nich leasing. Wybrałem auto w salonie w piątek (darmowa rezerwacja do środy). W poniedziałek zadzwoniłem do PKO Leasing, we wtorek miałem spotkanie, negocjacje, weryfikacje itp. W środę podpisałem umowę - więc to chyba kwestia agenta.

      Usuń
  12. Dzień dobry,
    Dobra renoma PKO Leasing przemija, firma najwidoczniej za dobrze prosperuje gdyż coraz bardziej wybrzydzają przy nowych umowach- obecnie mają wielką czkawkę z firmą Dekra, która im wilczą przysługę robią. Próbowałem powziąć leasing na auto z USA, odrzut, próbowałem auto powziąć z Polski, to odrzucona aplikacja za fakt, iż auto brało udział w wyścigach, przy okazji cena zaniżona auta choć jest wiele dodatków. Dla informacji auto to Ford Mustang GT 2016 z Polskiej dystrybucji, pełna historia auta.

    OdpowiedzUsuń
  13. @Anonimowy No wiesz, formalnie to bank kupuje ten samochód. Jak auto brało udział w wyścigach, to może być w kiepskim stanie. To mnie w sumie nie dziwi, że odmówili.

    OdpowiedzUsuń
  14. Najgorszy leasing!!!! Nie polecam!!!! Obsługa fatalna!!! Dodatkowe opłaty olbrzymie!!! Jak już weźmiesz leasing to traktują cię jak złodzieja!!! Nie ma negocjacji!!! Doliczają koszty za wszystko!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdecydowanie polecam poznać ten bank od innej strony. Za gotówkę nikogo nie stać na zakup dlatego każdy bierze w leasingu, ale każdy kto prowadzi działalność wie, że różnie to bywa. Umowę miałem na 3 lata, 2 lata płaciłem normalnie A w 3 złapałem zadyszkę i spóźniłem się z 2 ratami... w PKO opłata za wznowienie umowy to 8000 zł. Gdzie EFL i Getin to 1000 zł. Polecam ten leasing tylko bogatym, którzy nie mają co z pieniędzmi robić, bo nie ma tam żadnych ustępstw i chęci współpracy. Płać i płacz.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ad. 2 postów powyżej: jak najbardziej są negocjacje, obsługa ok, brak dodatkowych opłat oprócz standardowych. Jeśli nie mamy pieniędzy nie bierzemy leasingu, cwaniakowanie nic nie da. Co do spóźnienia z ratą, podczas podpisywania umowy koszt jest znany - trzeba się tylko zapoznać a nie potem biadolić...

    OdpowiedzUsuń
  17. Marek z Wrocławia2 marca 2020 09:14

    Przedstawiajcie się chociaż z imienia lub nickiem, bo jak każdy pisze komentarze jako Anonimowy, to potem się ciężko ogarnąć, kto do kogo się odnosi.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam leasing na motocykl Yamaha. Wszystko w jak najlepszym porządku. Fajna platforma elektroniczna, powiadamianie. Żadnych ukrytych akcji. 105% mam, ubezpieczenie dali taniej niż salon Yamahy. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy więcej PKO Leasing. Wspaniali i mili do momentu podpisania umowy. Później wszystko inaczej. Miałem leasingi aut w innych firmach gdzie rata lesingowa była przez cały okres taka sama. Tutaj już druga przyszła wyższa. Reklamacje nic nie dają.

    OdpowiedzUsuń
  20. Odp: do Anonimowy z 2 marca 2020 09:10 No wydaje mi się, że nikt nie pisał o cwaniakowaniu i można podejść do klienta jak do partnera biznesowego, a nie złodzieja i jeśli klient wyraża chęć kontynuacji umowy, to potraktować go jak człowieka i dać mu chwycić oddech i pójść na 1 lub 2 ustępstwa i dogadać się.

    Ale widzę musisz być fanbojem tej firmy lub pracownikiem.
    Przy tym i każdym innym leasingu należy zbierać potwierdzenia przelewów i nigdy, ale to nigdy nie puszczać kwot wyższych niż określony w przelewie dokument wynosi. Firma księguje niezgodnie z przepisami (zamiast najpierw wskazany w przelewie dokument i ewentualna nadwyżka na odsetki, to najpierw na jakieś odsetki a potem wychodzi, że są niedopłaty). Odsetki potrafią naliczyć do opłaconych faktur...bo nawet mając konto w PKO BP i wysyłając przelew do PKO LEASING wpływ nie jest księgowany na bieżąco tylko podobno do 48h...u mnie potrafiły to być 2 tygodnie...Tak "bo urlopy" itp. A potem zdziwienie, bo nota odsetkowa za to że leasing późno rozliczył wpływ.

    Albo pomijanie dokumentów żeby w ostatnim roku przejąć za nic sprzęt... Ogólnie po tym jak przejęli Raiffeisen to zeszli na psy...chce coś załatwić to przedstawiciel mówi że nic nie może i odsyła na infolinię...infolinia to studenciaki na śmieciówce. Piszesz maila czekasz 2-3 tygodnie na odpowiedź...dodatkowo bałagan w przypadku rozliczeń szkód i assistance... Nie zwrócili mi depozytów (depozyt na poczet raty wykupowej).

    OdpowiedzUsuń
  21. Co do tego liczenia wpłat najpierw na odsetki, a potem dopiero na kapitał, to niestety stała zasada stosowana przez banki w przypadku wszystkich produktów kredytowych.

    Co do reszty, to rzeczywiście mogłoby wkurzyć.

    OdpowiedzUsuń
  22. Aż się boję... umowa leasingowa, to pomieszane z poplątaniem - nie wiadomo czego dotyczy i jutro mam podpisać umowę?! Naprawdę nie wiem co robić!

    OdpowiedzUsuń
  23. No umowy o produkty finansowe zwykle są mega zagmatwane. Chociaż często wydaje się to gorsze, niż jest w rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
  24. Szczerze odradzam jakąkolwiek współpracę z PKO Leasing.
    To jest jakaś masakra! Z działem szkód całkowitych przez tydzień nie było żadnego kontaktu (dostałem z głównej infolinii 3 numery telefonów, obiecali mi że oddzwonią, odpiszą - nic z tego)
    Od miesiąca borykam się z ich biurokracją, żeby odzyskać odszkodowanie na remont samochodu z TU, które musi przez nich przejść. Z tego odszkodowania chcą ode mnie otrzymać VAT który już został spłacony przy zakupie samochodu na samym początku. Likwidatorzy nie mają zielonego pojęcia o tym jak załatwić sprawę mówiąc cały czas "przepraszam, ale to nie ode mnie zależy"
    Tydzień czeka się na odpowiedź od głównej księgowej, "która jest jedna na całe biuro". Z takim poziomem nie profesjonalizmu jeszcze nigdy się nie spotkałem.
    Spędziłem ponad 100 godzin na infolinii rozmawiając z młodszymi specjalistami, którzy z niczym nie mogą pomóc. Szczerze wszystkim odradzam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Współpracuję z nimi od wielu. Brałem tam wiele aut i zawsze byłem zadowolony.

    OdpowiedzUsuń
  26. Niestety nie mogę się zgodzić z tą recenzją (zwłaszcza w zakresie ceny ubezpieczenia) Mam samochód w leasingu PKO i co roku koszt ubezpieczenie to była jakaś kpina - prawie 2 krotnie droższy niż cena rynkowa. Ubezpieczenie spełniające ich wymogi w zewnętrznej firmie 2600 - w PKO 4700!!! i jeszcze mi Pani wmawia, że po 4 latach bezszkodowej jazdy będzie tanie - co nie jest prawdą.

    OdpowiedzUsuń
  27. Wziąłeś AC od kwoty netto i chciałbyś VAT mieć gratis?

    OdpowiedzUsuń
  28. Z moich doświadczeń mogę polecić PKO. Oczywiście kluczem jest terminowa spłata zobowiązań. W innym wypadku nie rozumiem narzekań. Umowa jest jasna, tabela opłat również, wystarczy czytać to co podpisujemy. Skróciłem właśnie harmonogram spłat. Procedura przebiegła sprawnie. Z aneksem do umowy koszt wyniósł 575 zł netto. Jeśli chodzi o ubezpieczenie oczywiście, że kwoty są zawyżone, trzeba przedstawić konkurencyjną ofertę od innego agenta i negocjować.

    OdpowiedzUsuń
  29. No jest tak jak piszesz. Zawsze warto mieć kilka ofert zarówno jak chodzi o leasing samochodu jak i o samo ubezpieczenie. Nie trzeba nic zmieniać, bo jak przedstawimy tańszą ofertę gdzieś indziej, to nam obniżą do takiej samej albo przynajmniej na tyle podobnej kwoty, żeby nie chciało nam się zmieniać lub wybierać innej oferty.

    OdpowiedzUsuń
  30. Właśnie chciałam zakończyć umowę leasingu przed terminem. Do spłaty pozostały 3 raty + wykup. W przypadku przedterminowego zakończenia umowy albo akceptujesz ich warunki albo brak ich zgody. Właśnie w słuchawce usłyszałam, że oni dyktują jak ma to wyglądać. Kwotę pozostałych rat i kwotę wykupu wrzucają na jedną fakturę i mają gdzieś, że klient jest kilka tysięcy w plecy, bo nie może odliczyć tej faktury (chodzi o zaksięgowanie rat bez raty wykupu). W umowie leasingu nie ma żadnej informacji o opłatach w takim przypadku, co można a czego nie. Akceptujesz albo spadaj. Kompletne dno. Nigdy więcej nic wspólnego z tą firmą.

    OdpowiedzUsuń
  31. No, a jak Ci to mieli niby zrobić inaczej? Kończysz umowę przed terminem, to Ci wystawiają jedną fakturę za zaległe raty i wykup zgodnie ze stanem faktycznym. Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem, ale oczekujesz, że fakturę za wykup przesuną Ci na kolejny miesiąc (czyli teraz to już byłby przyszły rok), czy zostawią Ci na później ze względu na twoją możliwość odliczenia??? Twoje odliczenia podatków to przecież nie jest ich sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  32. Potwierdzam wszystkie negatywne opinie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Czy możecie napisać jak jest z zakończeniem umowy przed terminem? Tzn. jaką część przyszłych odsetek chcą naliczyć?

    OdpowiedzUsuń
  34. Różne umowy mogą mieć różnie warunki zakończenia przed terminem. Taką informacje najlepiej uzyskać indywidualnie dla własnej umowy, kontaktując się z nimi.

    OdpowiedzUsuń
  35. Obecnie jestem w trakcie sporu z Leasing PKOBP. Otrzymuję odmowy przyjęcia reklamacji z uwagi na podpisanie umowy. Ja przyjąłem za podstawę podpisania umowy leasingu otrzymaną ofertę. Dopytywałem, czy oferta zawiera wszystkie opłaty. Odpowiedź brzmiała, że wszystkie opłaty są ujęte w ofercie. Po odbiorze auta otrzymałem fakturę na ok. 300 zł netto. Łącznie podano w niej tytułu wystawienia faktury. Rozmawiałem z infolinią i okazało się, że jest to koszt prefinansowania. Takiego kosztu bank nie podawał w swojej ofercie, ale moje reklamacje są odrzucane, gdyż w umowie jest opis tego kosztu. Uważam to za nadużycie. Dla mnie podstawą była oferta, a podpisanie umowy traktowałem jako zwykła formalność uważając za wiążące dane z oferty. Jestem zawiedziony takim traktowaniem przez bank.

    OdpowiedzUsuń
  36. Zawsze umowa to umowa, a oferta ma często napisane małym drukiem, że wcale nie jest ofertą. Teoretycznie możesz się powoływać na wprowadzenie w błąd, jak masz maile i dowody na to. No banki... tak to z nimi jest. Okropne instytucje.

    OdpowiedzUsuń
  37. PKO BP Leasing, dokładnie leasing konsumencki. Firma nie przestrzega obowiązującego prawa w zakresie produktów bankowych dla konsumentów. Nie informuje rzetelnie o całkowitym koszcie leasingu, a wręcz z premedytacją opóźniają pierwszą ratę aby pobrać wcześniej nieustalane prowizje. Wykup wcześniejszy przedmiotu leasingu również jest złodziejski. Bardzo nieuczciwe praktyki jednego z większego banku na rynku.

    OdpowiedzUsuń
  38. Banki zazwyczaj przestrzegają prawa, bo mają armię prawników. Zazwyczaj jest odniesienie do jakiegoś dokumentu, z którym konsument powinien się zapoznać. To tam na pewno było gdzieś napisane. Na temat samej oferty i praktyk się nie wypowiadam, bo nie mam obecnie do czynienia.

    OdpowiedzUsuń