Dzwonią do mnie z banku... zasady kontaktu z doradcami klienta

Obecnie telemarketing to nagminnie stosowana praktyka przez duże korporacje, między innym  takie jak banki, operatorzy komórkowi typu Orange, T-mobile, Plus, Play oraz również wielu przedstawicieli innych firm chociażby z branży marketingu internetowego, czy sprzedaży bezpośredniej, którzy chcą nas umówić na spotkanie. Poniższe zasady powinny uchronić Was przed nie do końca przejrzystymi ofertami.

Oczywiście czasem warto podjąć rozmowę z dzwoniącą do nas kobietą/mężczyzną  jeżeli oferta nas interesuje. Jednak trzeba być bardzo uważnym, bowiem bardzo często nie powiedzą nam wszystkiego i usilnie będą starać się nas przekonać - czyli sprzedać nam swój produkt. Stosowanie poniższych zasad powinno przydać się we wszelkich kontaktach ze sprzedawcami i doradcami zarówno w przypadku tych dzwoniących jak i tych którzy spotkają się z nami osobiście i prowadzą rozmowę interpersonalnie.

  1. Nigdy nie zgadzaj się od razu na propozycję telemerketera / doradcy.  Jeżeli oferta Cię interesuje poproś, by zadzwonili do Ciebie za kilka dni, gdyż musisz się zastanowić. W tym czasie sprawdź w Internecie, co inni ludzie piszą na temat danego produktu. Poczytaj opinie fora, blogi itp. Na pewno nie jesteś jedyną osobą, do której  ta oferta jest skierowana.
  2. Doradcy i telemarketerzy raczej nie kłamią (chyba, że nieświadomie), tyle że często zapominają nam o czymś wspomnieć. Dlatego pod koniec rozmowy, warto zadać kilka dodatkowych pytań typu: "Czego Pan/Pani mi jeszcze nie powiedziała", "Czy poniosę jakieś / jakiekolwiek dodatkowe koszy,  o których Pani jeszcze nie wspomniała" . - Tym sposobem zmuszamy doradcę do wyjawienia nam pewnych aspektów, z którymi wiąże się produkt, o których doradca zapomniał nam przypadkiem wspomnieć. ;)
  3. Produkty finansowe są bardzo często obarczone licznymi prowizjami, czasem wręcz w takim stopniu, że praktycznie nie są wstanie zarabiać. Dlatego też wypytaj doradcę o wszystkie prowizje i opłaty jakie dany produkt zawiera. Nie daj się spławić tekstem typu: "To sobie Pan/Pani może sprawdzić na stronie, gdzieś tam, w jakiejś tabeli itp.".
  4. Pamiętaj, że określenia typu VIP, Prestiż itp. mają często na celu dowartościowanie Twojego ego  w celu przekonania Cię do podpisania umowy na jakiś produkt. Często jest to produkt posiadający cechy produktu dla każdego innego klienta, przy czym będzie nas znacznie więcej kosztował za tą samą usługę.
  5. Nie zapominaj, że nikt nie da Ci nic za darmo. 
  6. Wszelkie dodatki i prezenty  mają na celu tylko i wyłącznie skłonienie Cię do zakupu / podpisania umowy. W efekcie koszty, które poniesiesz mogą przewyższać wartość tegoż prezentu / rabatu / promocji. Także dobrze sobie przekalkuluj czy na prawdę Ci się to opłaca.
  7. W przypadku produktów związanych z giełdą (fundusze / lokaty strukturalne / polisy) - pamiętaj, że wiąże się to z ryzykiem. Zapytaj o to ryzyko w kontakcie z doradcą. Później sam przeanalizuj sobie realny poziom tego ryzyka, a także poczytaj opinie o danym produkcie w sieci.
  8. Przeczytaj dokładnie warunki umowy i wszelkie inne dokumenty, które dostaniesz, czy to na maila, czy przy kurierze (musi poczekać, ale trudno...). Wiadomo, że się nie chce - są one tak konstruowane, żeby się właśnie nie chciało... najpierw jest cały ogrom nieistotnych zwrotów i zapisów. Treści istotne są często zakamuflowane, ukryte. Nie koniecznie wcale są pisane małym drukiem. Po prostu są wplecione w pozostałą nieistotną treść.
  9. Pamiętaj, że w przypadku wszelkich transakcji / zakupów na odległość masz zgodnie z prawem 14 dni na odstąpienie od umowy bez podawania przyczyny. Żaden regulamin, czy zapis w umowie nie jest ważniejszy od przepisów prawa.
  10. Jeśli jest taka możliwość próbuj negocjować warunki.
  11. Pamiętaj, że dla doradcy jesteś osobą - (klientem "do zrobienia"), za którą dostanie prowizje. Fakt, że jest miły/a i sympatyczny/a  nie znaczy, że masz się zgodzić na jego/jej propozycję.
  12. Pytaj, pytaj i jeszcze raz pytaj o wszystko co Ci przyjdzie do głowy.
  13. Jeśli po drugiej, czy nawet trzeciej półgodzinnej rozmowie stwierdzasz, że dany produkt nie jest dla Ciebie odpowiedni, to nie miej skrupułów odmówić. Pamiętaj, że dla osoby po drugiej stronie jesteś tylko numerem telefonu i zbiorem liter określających Twoje imię i nazwisko.
  14. Uważaj na oszustów, bo zdarzają się przypadki, że ktoś przedstawia się jako firma, której wcale nie reprezentuje.

Jak zwykle zachęcam do komentowania i wyrażania własnych opinii.

Opinie na forum oraz Wasze pytania o warunki, opłaty, promocje itp:
6 komentarzy

Proszę nie przedstawiać się jako nazwy domen / portali. Zanim wyślesz komentarz przeczytaj co napisałeś. Można publikować komentarze jako anonim, ale prosimy o przedstawianie się chociaż imeniem - ułatwia to komunikację.
Komentarze są wyłącznie prywatnymi opiniami internautów. Nie są one weryfikowane. Administaor nie ponosi odpowiedzialności za opinie i komenatrze czytelników. Treści niezgodne z prawem i zasadmi moralnymi, obraźliwe oraz komenatrze ze słowem kluczowym zamiast nazwy nie będą publikowane. Będziemy szczególnie wdzięczni za opinie klientów banków i innych instytucji.

  1. Naprawdę nie mogę uwierzyć w to co tutaj czytam. Tak jakby nie pisała to osoba z Polski. Klasycznie w taki wpisie pojawiłoby się kilka takich punktów: 1. Kto dzwoni to zawsze oszust. 2. O nic nie pytaj - wiesz lepiej. 3. Najlepiej rzuć słuchawką - zawsze zyskasz. 4. Na dzień dobry powiedz, że nic cię nie interesuje i niczego nie potrzebujesz mimo, że nie wiesz w jakiej sprawie ktoś dzwoni :) Naprawdę dobre porady tak rozmawiając z konsultantami możemy tylko zyskać i przede wszystkim podjąć słuszną decyzję. Dodam też, że warto zweryfikować ich kompetencje, bo często się zdarza, że dzwonią do mnie tacy ludzie, którzy w bankach nigdy nie powinni znaleźć pracy .... a najlepszym tekstem jaki ostatnio słyszałem od takiej pseudo doradczyni to "Mamy rekomendacje EBC, że spółki (koreańska, niemiecka i amerykańska) będą rosły" świetna bzdura .... od kiedy EBC daje rekomendacje ? I to dla spółek koreańskich ... śmiech na sali

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie ja wielokrotnie już skorzystałam z oferty dzwoniącego z banku doradcy, ale nigdy nie podejmowałam decyzji od razu. Zawsze w takim przypadku, gdy mnie coś interesuje, proszę o zadzwonienie później, w między czasie analizuję kartę produktu i inne informacje, a także szukam informacji i opinii w Internecie. Przy czym jeżeli już się na coś decyduję, to decyduję się raczej na proste i przejrzyste produkty.

      No niestety nastawieni na chęć zysku w postaci prowizji, działający pod dużą presją z góry doradcy finansowi zapracowali sobie na taki wizerunek. Doradca niezapytany o dodatkowe koszty "zapomni" nam o nich powiedzieć. Umowy są podchwytliwe i niestety trzeba wszystko na spokojnie, bardzo dokładnie analizować. Kolejną kwestią są kompetencje i wiedza. Wiadomo, że każdy doradca to inny człowiek, a każdy człowiek jest inny. Jednak sama również niejednokrotnie spotkałam się z takim podejściem, że doradca powie wszystko byle tylko sprzedać produkt.

      Usuń
  2. W sumie jest to bardzo ciekawy temat ponieważ odpowiednie podejście może pozwolić na ograniczenie teoretycznych strat i to pod kątem skorzystania proponowanej usługi/produktu jak i nie skorzystania. Ponieważ jeżeli z góry założymy, że to co proponuje nam osoba dzwoniąca do nas jest złe/dobre to zawsze pozostajemy w sytuacji w której podjęliśmy nieprzemyślaną decyzję. Jeżeli zrobimy tak jak Pani mówi szybko unikniemy tego typ problemu. Jeżeli ktoś dzwoni z dobrą ofertą a my rzucimy słuchawką to może się stać tak, że wybraliśmy gorzej tylko z własnej głupoty. Natomiast jeżeli przystaniemy na czyjąś propozycję ponieważ zadzwonił ktoś miły i czarujący to znajdziemy się w dokładnie takiej samej sytuacji. Z moich doświadczeń wynika, że zdecydowanie lepiej jest sprawdzić takiego konsultanta pod kątem : tego czy jest pracownikiem firmy X (outsourcing jest nastawiony tylko na sprzedaż i nic więcej) możemy to zrobić poprzez prośbę o kontakt mailowy – nie ma takiej możliwości – outsourcing. Czy jest kompetentny – zapytajmy o jakiś ogólnie znany fakt w jego branży – jak nie wie – dopytajmy jak to się stało, że nie zna swojej branży. Ewentualnie jak jesteśmy wredni to można pociągnąć takiego konsultanta za język niech mówi nieprawdę i potem w razie czego złożymy reklamację – zawsze wygramy ponieważ rozmowy są nagrywane a jak firma ich nie ma to tym bardziej jesteśmy na wygranej pozycji …..

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie, tylko że trzeba wiedzieć o co pytać, a wielu ludzi nie bardzo jest obezna w dziedzinie produktów finansowych. Najlepiej zapytać, czy są jeszcze jakieś dodatkowe koszty, opłaty, o których konsultant nie wspomniał. Zazwyczaj wtedy dowiadujemy się czegoś nowego. To jest też moment, w którym często konsultantom zdarza się albo nie znać dobrze produktu (bo tak się też zdarza) albo uszczuplić celowo wypowiedź do minimum. Dlatego warto zadać to pytanie kilkakrotnie. Niestety w przypadku niektórych złożonych produktów może to nie wystarczyć, bowiem w takich przypadkach może być też wiele zawiłych, niekorzystnych dla klienta warunków i koszów rezygnacji. Dlatego trzeba się na spokojnie zastanowić, wszystko przeczytać i przeanalizować. Tak jak Pan wspomniał, nie należy się kierować tym, że ktoś jest miły i sympatyczny. Oczywiście doradcy to tylko ludzie, są różni, mają różne charaktery. Nie można ich wrzucać do jednego worka. Niektórzy jednak nie nadają się do takiej pracy. Dziwi mnie też czasem np. takie skrajnie nachalne podejście - mimo, że klient odmawia, to doradca ciągle na siłę coś próbuje. To raczej nie przynosi skutku, bo tylko wzbudza poddenerwowanie u tego klienta. Jak ktoś mówi nie, no to też bez sensu jest na siłę mu wmawiać coś. Niektórym się nawet zdarza obrażać klienta, sugerować, że jest może nie głupi, ale "mało inteligentny" itp. No i niestety niektórym doradcą zdarza się również mówić nieprawdę. Powiedzą wszystko żeby tylko sprzedać. Dlatego też wykreowali sobie takie wizerunek w społeczeństwie, na którym także niestety tracą Ci kompetentni. Ja wysłuchuję, ale od razu mówię co mnie interesuje, a co nie i informuję, że nie ma co mi proponować takiego produkt, bo to tylko strata jego/jej czasu. Jeżeli mnie coś interesuje to przeanalizuję i przy kolejnej rozmowie się zgodzę albo i nie.

    Co do reklamacji to jest to też dosyć problematyczne. Teraz jeszcze po 24 grudnia zaczyna obowiązywać nowa ustawa z maja 2014, która zmienia jeszcze bardziej przepisy dotyczące umów zawieranych na odległość na korzyść klienta, ale reklamowanie i tak jest problematyczne niestety. Przy czym warto mieć świadomość swoich praw, warto też zapisać sobie imię i nazwisko konsultanta, z którym się rozmawiało.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze warto zadać pytanie : "czy Nie ma jakiś warunków które muszę spełnić .." .. bo wszystko jest za darmo .. ale jeśli zrobimy to czy tamto .. a jak zapomnimy to płacz i zgrzytanie zębów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej. Warto zapytać i to kilkukrotnie, czy są jakieś dodatkowe opłaty i warunki, bo niestety nie ma co liczyć na to, że ktoś nam powie od siebie, a w zasadzie dostając takie pytanie doradca musi, a przynajmniej powinien na nie odpowiedzieć.

      Usuń