Fiskus ponownie postanowił sięgnąć do kieszeni przedsiębiorców. Tym razem ograniczając możliwość odliczeń od podatku kosztów samochodów firmowych. Leasing nadal będzie bardzo korzystną (zwykle najkorzystniejszą) formą finansowania zakupu samochodu, przy czym dla niektórych nieco mniej.
Co zatem się zmienia i dla kogo?
Zmiany będą niewątpliwie niekorzystne dla osób kupujących drogie samochody powyżej 150 tys. zł oraz dla tych, którzy wykorzystują samochód firmowy do celów prywatnych. Przy mieszanym trybie użytkowania nie będzie już można odliczyć jak dotychczas 100% kosztów eksploatacji od podatku dochodowego, a jedynie 75% - pierwsze pogłoski na temat zmian mówiły nawet o 50%, także finalnie zmiany te będą nieco łagodniejsze niż sugerowały to pierwsze przecieki. Nadal będzie możliwość odliczenia 100% jeżeli będziemy użytkować samochód jedynie w celach związanych z prowadzoną działalnością, ale wtedy będziemy musieli to zgłosić i ewidencjonować kilometrówkę, tak jak to ma miejsce w przypadku osób chcących odliczać obecnie 100% podatku VAT.
Zmiany te będą dotyczyć nie tylko samochodów w leasingu, ale ogólnie kosztów użytkowania auta również w przypadku najmu długoterminowego, który ostatnio stał się dość popularny.
Limitem do 150 tys. zł zostaną objęte zwykłe samochody osobowe i hybrydy, a z kolei dla samochodów elektrycznych limit ma być wyższy i wynieść 225 tys.
Z pozytywnych zmian podniesiony zostanie limit amortyzacji w przypadku aut osobowych z obecnych 20 tys. euro do 150 tys. zł dla zwykłych samochodów i hybrydowych oraz 225 tys. zł dla aut elektrycznych.
Zmiany wejdą w życie 1 stycznia 2019.
Kto powinien się spieszyć?
Osoby które zawrą umowę leasingu do końca grudnia 2018 roku, zrobią to jeszcze na starych zasadach. Jest to szczególnie istotne dla osób, które chcą kupić drogie auta powyżej limitu 150 tys. (kwota netto + VAT niepodlegający odliczeniu). W kwestii odliczania kosztów eksploatacji samochodu niestety zmiany obejmą wszystkich.
Zaznaczę jednak, że pośpiech jest złym doradcą i wybór pierwszej lepszej oferty leasingu, byle tylko zdążyć, nie jest zbyt rozważny, a różnice w ofertach w poszczególnych firmach mogą być bardzo duże.
Wszystko można zrobić szybko i sprawnie, wliczając nawet negocjacje cenowe. Mamy dzisiaj Internet. Przedstawię Wam na to pewien szybki sposób jak można łatwo wybrać najkorzystniejszą ofertę leasingu.
Pierwszym krokiem jest skorzystanie, z któregoś z brokerów internetowych - brokerzy porównują oferty wielu firm. Przygotowanie oferty nic nas nie kosztuje:
- 1. Zostawiamy dane kontaktowe
- 2. Oddzwaniają
- 3. Podajemy jaki samochód nas interesuje w jakiej formie leasingu - koszt całkowity, wkład własny, wykup - 2 minuty rozmowy
- 4. Przygotowują nam ofertę i przysyłają na maila
Broker ma tę przewagę, że porównuje oferty wielu firm i wybiera najlepszą. Brokerzy są wynagradzani w postaci prowizji od firmy leasingowej za podpisanie umowy i nie wpływa to w ogóle na koszt naszego leasingu - prowizję pokrywa firma leasingowa, a nie my. Dodatkowo dostarczając dużo umów często mają różne zniżki własne oraz oczywiście mają też duży ogląd rynku.
Broker porównuje wiele firm, ale nie wszystkie, poza tym nie zawsze oferta wybrana przez brokera będzie najlepsza. Dlatego nie powinniśmy bazować na tylko tej jednej ofercie od brokera.
Gdzie jeszcze warto zostawić dane kontaktowe i poprosić o przygotowanie oferty?
Dodatkowo dla osób z województw:
- dolnośląskiego,
- kujawsko-pomorskiego,
- łódzkiego,
- małopolskiego,
- mazowieckiego,
- pomorskiego,
- wielkopolskiego.
Warto też poprosić o kontakt i ofertę w MyLease - firma działa tylko w wymienionych powyżej województwach. To broker, który porównuje oferty wielu banków, ale profil jego partnerów jest nieco inny, a poza tym każdy broker ma nieco inne możliwości negocjacji i inne umowy, własne zniżki itp. Oferty leasingu są bardzo indywidualne i mogą się bardzo różnić nawet w tej samej firmie leasingowej, czy banku. Więc warto u nich też sprawdzić dla porównania. Często mają naprawdę dobre oferty. Chwalą się też uproszczoną procedurą i dużymi możliwościami uzyskania niskiej raty.
To jeszcze jednak nie koniec. Teraz faza najciekawsza - czyli negocjacje. Zawsze na starcie, po otrzymaniu oferty możemy poprosić o zejście z ceny - i zejdą, bo każdemu zależy na kliencie, a to przecież chodzi o duże pieniądze. Jednak obniżka nie będzie duża. Następnie wybieramy sobie 2 najkorzystniejsze oferty, które nam najbardziej odpowiadają i wysyłamy tę tańszą do droższego prosząc jednocześnie o kontrofertę. Mając podstawę w postaci oferty innej firmy na pewno znacząco zejdą nam z ceny. Poza tym taki konsultant, czy doradca żeby móc zejść sporo z ceny musi mieć właśnie podkładkę w postaci oferty innej firmy, którą może pokazać przełożonemu.Dodam jeszcze na koniec, że w czasie rozmów telefonicznych warto od razu zapytać o ubezpieczenie, bo to też istotny czynnik wpływający na całokształt kosztów leasingu. Sami też możemy wybrać innego ubezpieczyciela, ale wtedy wiąże się to z dodatkową opłatą za własnego ubezpieczyciela, więc trzeba sobie przekalkulować, czy się opłaca. Dlatego o taką możliwość i ewentualną opłatę warto też zapytać podczas tych rozmów z doradcą.
Jak zwykle zachęcam Was do komentowania i wyrażania własnych opinii. Pamiętajcie, że oferty banków bardzo często się zmieniają, dlatego warto zawsze zwrócić uwagę na aktualne warunki.
Antyhaczyk › Finanse › [ Leasing ] ⭐ › Zmiany w Leasingu [Koszty Amortyzacja Odliczenia od podatku, Limity]
Brak komentarzy :
Proszę nie przedstawiać się jako nazwy domen / portali. Zanim wyślesz komentarz przeczytaj co napisałeś. Można publikować komentarze jako anonim, ale prosimy o przedstawianie się chociaż imeniem - ułatwia to komunikację.
Komentarze są wyłącznie prywatnymi opiniami internautów. Nie są one weryfikowane. Administaor nie ponosi odpowiedzialności za opinie i komenatrze czytelników. Treści niezgodne z prawem i zasadmi moralnymi, obraźliwe oraz komenatrze ze słowem kluczowym zamiast nazwy nie będą publikowane. Będziemy również wdzięczni za opinie klientów banków i innych instytucji.
Prześlij komentarz