W Polsce Grupa Credit Agricole przejęła sieć banków - Lukas Bank. Ze swojej strony miałam do czynienia z tym bankiem jedynie jako klient instytucjonalny, a jako taki ma się już indywidualnego opiekuna. Jednak co zwróciło moją uwagę, to strasznie duże kolejki i jak czasem trzeba było coś załatwić na dole, to strasznie długo się czekało. Nie twierdzę, że we wszystkich oddziałach tak jest. Może tylko w tym w mojej okolicy, bo to często bywa różnie. Przy czym za czasów Lukasa też były tam spore kolejki.
Jeśli chodzi o samo konto, to było tam niestety dosyć sporo prowizji, co dla mnie jest minusem. Przy czym nie wiem jak wyglądają prowizje w przypadku kont dla klientów indywidualnych.
Analizując ofertę lokat terminowych można dojść do wniosku, że oprocentowanie nie wyróżnia się szczególnie na rynku. Raczej jest dosyć niskie nawet w przypadku lokat promocyjnych, ale różnice nie są też dosyć duże w stosunku do lepszych ofert lokat dostępnych obecnie na rynku. Aktualnie znajdujemy się w okresie, w którym Bank Centralny / Rada Polityki Pieniężnej stosuje politykę niskich stóp procentowych, to też oferty lokat we wszystkich bankach są dosyć nisko oprocentowane w stosunku do ubiegłych lat. Bank oferuje za to często jakieś inne produkty służące do lokowania kapitału. Na przykład polisy. Ogólnie w ofercie banku można znaleźć sporo nieszablonowych ofert promocyjnych. Jednak przy tego typu ofertach jak zwykle należy szczególnie zwrócić uwagę na szczegóły i dokładnie zapoznać się z warunkami takiej oferty.
Kredyty w Credit Agricole
Opinie o kredytach w tym banku mogę przedstawić jedynie na podstawie opinii innych ludzi, którzy zaciągali lub spłacają jakieś kredyty w Credit Agricole. Ogólnie w przypadku osób, z którymi rozmawiałam osobiście, byli oni dosyć zadowoleni z oferty kredytowej w tym banku. Z kolei w Internecie można jak zwykle przeczytać bardzo różne opinie - od tych pochlebnych, bo bardzo negatywne, ale to jest normalne w przypadku praktycznie każdego banku.
Na daną chwilę flagowym produktem kredytowym w Credit Agricole jest chyba "Kredyt Prostoliczony", który bank dość intensywnie reklamuje, pod hasłami: "10 zł kosztów miesięcznie za każdy pożyczony 1000 zł", wstępna decyzja kredytowa nawet w 5 min". W przypadku ofert kredytowych warto jednak dokładnie i skrupulatnie samemu sobie policzyć, ile wyniesie nas całkowity koszt danego kredyt.
Serwis internetowy Credit Agricole
Od strony wizualnej mnie osobiście serwis internetowy się podoba, kolorystyka stonowana, dosyć czytelny. Mógłby mieć może nieco bardziej przejrzystą nawigację i systematykę produktów, ale ogólnie jest ok.
Nasza ocena: 3 na 5
AntyHACZYK
Aktualizacja: Lepsze Alternatywy
Ze względu na fakt, że co jakiś czas trafia tu osoba, która jest delikatnie mówiąc dość mocno poirytowana jakimś aspektem współpracy z bankiem Credit Agricol, pisząc tym samym negatywne opinie, może polecę Wam bank, który moim zdaniem jest najlepszym wyborem dla osób, które nie chcą się denerwować. Dzisiaj konta zamyka się przez internet i można je zmieniać jak rękawiczki. Czasem warto poświęcić chwilę niż się denerwować.
Jak macie dość Credit Agricole to polecę Wam bank ING. Jedyny jego minus to to, że żeby karta była darmowa, trzeba wydać nią 300 zł na miesiąc, ale jeżeli traktujemy te konto jako główne, to raczej nie jest to, żaden problem. Karta nie jest obowiązkowa. Natomiast mając konta w prawie wszystkich bankach w Polsce uważam ING za ten, który jest najmniej denerwujący. Może być w pełni darmowy, tylko musimy wybrać odpowiedni rodzaj konta. Ma wszystko co potrzeba:- Najelpsze wpłatomaty i bankomanty. Nie trzeba się wkurzać i wypłacać po 1000 zł ani płacić wysokich prowizji. Poza tym nawet w kasie możemy za darmo raz w miesiącu wpłacić i wypłacić pieniądze.
- Darmowe konta walutowe
- Dodatkowe premie np. 160 zł za założenie konta i kilka prostych aktywności oraz dostęp do innych programów promocyjnych
- Darmowe przelewy, prowadzenie rachunk itp.
- Dostęp do wszystkich nowoczesnych płatności elektronicznych
- Platformy inwestycyjne, fundusze itp.
Jest to profesjonalny, duży i bezpieczny bank. Z pełnym wachlarzem wszelkich usług bankowych. Przypadł mi do gustu ze względu na wygodę korzystania i kompleksowe rozwiązania. Tylko trzeba zwrócić uwagę na wybór odpowiedniego konta, bo w ING jest ich dużo i nie wszystkie są darmowe - mają różne warunki. Ja opisuję Konto Direct. Poniżej podaję link do strony ING gdzie znajduje się wniosek o Konto Direct:
Jak i tak w żadnym banku nie ma obecnie sensownego oprocentowania, a w zasadzie to w ogóle go nie ma, bo to co jest jest abstrakcyjne i totalnie symboliczne, także moim zdaniem lepiej mieć dobre konto i się nie denerwować, dlatego polecam ING. Oczywiście to tylko moja subiektywna opinia.
Link do strony Banku ING z wnioskiem o otwarcie darmowego Konta Direct.Jak zwykle czekam na wasze opinie i komentarze...
Faktycznie - kolejki duże i to w każdym oddziale w którym byłem.
OdpowiedzUsuńnie polecam, brak kompetencji pracowników
OdpowiedzUsuń... z powodu choroby nie byłem w stanie terminowo spłacić kredytu. Teraz jest to już trzykrotność jego wysokości. Najdroższy bank. N I E P O L E C A M
OdpowiedzUsuńNiestety, ale przy nie spłacanych kredytach, chyba podobnie jest we wszystkich bankach. Ich nie interesuje nic poza terminem spłat. Tak to już jest na rynku finansowym.
UsuńMiła całodobowa obsługa, pożyczki w życiu bym tu nie wziął.
OdpowiedzUsuńMiałam tam konto i również nie polecam...
OdpowiedzUsuńNie wierzcie w pożyczki czy kredyty 0%. Coś takiego nie istnieje. Osobiście już drugi raz niczego z tego banku nie wezmę.
OdpowiedzUsuńNajgorszy bank z jakim miałam styczność.
OdpowiedzUsuńOtwieram konto za 0 zł bez karty z naciskiem, że ma to być konto tylko do sprzedaży mieszkania, bo klientka też ma ten bank. Konsultantka zapewnia, że opłata jest tylko za kartę, więc skoro ja jej nie chcę, to mam wszytko za 0. Widząc ilość papieru jaka wyskakuje z drukarki (łącznie dostałam 52 kartki(nie strony)) upewniam się, że nie ma żadnych ukrytych kosztów, opłat itp. Otrzymuję zapewnienie, że oczywiście konto jest za 0 zł. Mija kilka dni i otrzymuję kartę do konta :( lecę do banku (oczywiście 1 Pani więc muszę odstać w kolejce) otrzymuję informacje, że kartę mam pociąć i wyrzucić i jak nie będę jej aktywować, to nie będzie opłat. Mija miesiąc i na koncie pojawia się prowizja za prowadzenie konta i za kartę :(. Dzwonię na infolinię i okazuje się, że skoro nie wpłacam pieniędzy regularnie, to prowizja jest, a kartę dostałam, to też jest prowizja i to mój "problem", że z niej nie korzystam. Składam reklamację i dostaję zwrot, ale oczywiście tylko za 1 miesiąc. Przerzucam kasę do innego banku i jadę do banku (już w innym mieście - też kolejka) aby zakończyć przygodę z CA. Dla Pani nie ma problemu, kolejna tona papieru. Przy okazji okazuje się, że w tym oddziale mogę zamknąć kartę i nie będę za nią płacić, ale na konto na odejście zapłacę. Mija 2 tygodnie i opłata za konto pobrana, a oprócz tego pobrana inna prowizja tym razem za serwis tekstowy. Dzwonię. I słyszę, że mam serwis tekstowy więc jest za niego prowizja. Pani jest zdziwiona, że skoro mam konto 4 miesiąc to mam prowizję 1 raz. Kolejna reklamacja i na szczęście zwrot pieniędzy.
Podsumowując:
1. Prowizja goni prowizję.
2. Brak kompetencji pracowników - w każdym oddziale konsultant mówi co innego i każdy mówi to co chce się usłyszeć.
3. Kolejki jak za PRL.
Na plus - infolinia szybko odbiera i drobne kwoty reklamacji uwzględniają od ręki.
2. Brak kompetencji pracowników i to zweryfikowana w różnych oddziałach w różnych miastach.
Pfff, tak właśnie podobnie też wspominam ten bank. Poczytaj sobie na tym blogu tutaj recenzje kont, na przyszłość. Po prawej w menu.
OdpowiedzUsuńBrak kompetencji i wiedzy pracowników. Problem z dodzwonieniem się do centrum obsługi. Ogólny bałagan. Mógłbym książkę napisać. Przez ostatnie 3 miesiące nadszarpnęli moją psychikę. Bagno. Uciekać z tego banku.
OdpowiedzUsuńKuriozalne opłaty za wszystko. Konto posiadam od lipca, a pobrali mi już 55zł. Przedstawiane warunki są inne w zależności kto o nich mówi. Regulamin swoje, w placówce swoje, a infolinia co innego. Pracownicy niekompetentni.
OdpowiedzUsuńSłaby bank. Nie polecam.
OdpowiedzUsuńBeznadziejna obsługa. Pobierają pieniądze za coś co nie miało miejsca. Ciągle brak euro w kasie. Chciałam zamknąć konto, ale ciągle są jakieś przeszkody. List polecony nie dotarł. Zwalają winę na pocztę. Pewnie sami wyrzucili. Informacje uzyskane od różnych pracowników nie pokrywają się. Złodziejstwo nie polecam tego banku.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie odradzam ten bank. Pracownicy niekompetentni. Udzielają niespójnych informacji. Pobierają niesłusznie opłaty. Załatwienie czegokolwiek przez infolinię graniczy z cudem. Nawet zrezygnować z konta jest trudno. Można to załatwić tylko osobiście, bo listy wyrzucają. W dobie koronowirusa to trochę dziwne
OdpowiedzUsuńNie polecam. Jako kredytobiorcy, któremu należy się zwrot prowizji z tytułu wcześniejszej spłaty na samą odpowiedź czekałam ponad miesiąc. Na pieniądze Agricole pismem poinformowało mnie, że będę czekać kolejny miesiąc. Np. w PKO BP, Santander i Alior Bank pieniądze otrzymałam w kilka dni. Bez problemu i przypominania. Obsługa fatalna.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie odradzam ten bank. Obsługa fatalna. Aneks do umowy podpisany w 2018 roku jest niewidoczny w systemie. Na nic papier z pieczątką i podpisem pracownika banku. W systemie nie ma i koniec dyskusji. Mogę się zwrócić do tego co podpisał. Czy można ufać takiemu bankowi? Obecny system wymusza (nie można przejść dalej) podanie danych, które w treści umowy określone są jako dodatkowe (klient może podać). Nie polecam.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie polecam!!! Rozwiązałam umowę z bankiem, pozostały środki na koncie jakieś 35 zł i do dziś ich nie otrzymałam. Będąc w banku dowiedziałam się , że muszę pisać reklamację. Konto zamknięte, środki zniknęły - dobry sposób na powiększanie kapitału banku.
OdpowiedzUsuńMiła kompleksowa obsługa.
OdpowiedzUsuńKoszmar, brak kompetentnych pracowników, nigdy nie chce więcej mieć styczności z tym bankiem!
OdpowiedzUsuńDla mnie super bank korzystam od zawsze, od kiedy powstał.
OdpowiedzUsuńNie polecam. Mnóstwo haczyków w tabelach opłat i prowizji. Jest wiele lepszych banków.
OdpowiedzUsuńTeż nie polecam. Co chwile jakaś prowizja na koncie, za coś co nawet nie wiedziałem, że istnieje. Walka z tymi prowizjami jest jak walka z wiatrakami. Dziś skasowali mnie 5 zł z jakiś serwis tekstowy SMS, z którego nie skorzystałem nigdy ani razu, a wcześniej tego nie było. Oni chyba sami co chwilę wymyślają jakieś nowe usługi, które aktywują wszystkim klientom i potem za to kasują opłaty. Wygląda mi to jak by specjalnie chcieli wystraszyć klientów, a potem coś z tym bankiem zrobić. Generalnie jeszcze jedna opłata za coś i żegnam się kontem, bo moje wku......... sięga zenitu. A kiedyś to był taki piękny bank i konto, ech.
OdpowiedzUsuńTragedia. Zleciłem odkupienie środków z funduszu miesiąc temu. Środki nie wpłynęły na rachunek. Doradca twierdzi, że wszystko wysłał do Funduszu. Fundusz twierdzi, że nie otrzymał wszystkiego co potrzeba i poinformował o tym B Credit Agricole. Doradca przestał odbierać ode mnie telefony. Oddzwania jak zadzwonię z innego numeru, którego nie zna i mówi, że wszystko złożył w celu realizacji zlecenia. Złożyłem reklamację i czekam. Nie polecam usług i produktów Credit Agricole. Zlewaja klientów. Dzwonią tylko wtedy jak chcą opchnąć swoje produkty.
OdpowiedzUsuńTotalny brak kompetencji pracowników. Nie informują rzetelnie o haczykach promocji. Od kiedy wpływem na konto nie jest wpływ z innego banku, którego jestem posiadaczem? Jak nie można poinformować klienta o takim haczyku promocji. Tani chwyt na złapanie klienta i nie wypłacenie promocji za zmianę banku. Na chwilę bo przecież w ten sposób nikogo nie zatrzymają na dłużej.
OdpowiedzUsuńJa polecam bank Credit Agricole. Obsługa jest miła. Moja przedstawicielka w tym banku jest super. Sama się dopytuje czy mi pomóc itp. Jest dostępna. Bardziej jak na dzień dzisiejszy jestem zadowolona niż z Santander. Chociaż na obsługę w banku nie mogę narzekać. Także bank Credit Agricole polecam, ale Santander zdecydowanie mówię nie.
OdpowiedzUsuńWitam. Czytam komentarze i widzę, że standard usług od lat się nie zmienił. Osobiście kilka lat temu zamknąłem w tym banku wszystkie konta i karty, trzykrotnie :D. Za pierwszym razem odstałem 30 minut w kolejce. Potem w 30 mi pani zamknęła wszystko i dała mi potwierdzenia. Po miesiącu dostałem wyciąg z naliczonymi opłatami za prowadzenie kart i kont. Kolejnym razem znowu 30 minut kolejka i godzinka na wyjaśnianie i zamykanie tych samych kont i kart, już nie dostałem wyciągu. Po kilku miesiącach wpis do BIK i nota o przeterminowanym zadłużeniu (za prowadzenie kont). Kolejna wizyta w placówce. Kolejka. Pól godziny tłumaczenia. Okazało się, że wszystko aktywne. Pani przez godzinę zamykała konta i karty... (po prośbie o sprawdzenie w systemie wszystko nadal aktywne). Potem telefonowała do kilku osób o pomoc... i po kolejnej godzinie już zamknęliśmy wszystko. Potem pół godzinki reklamacja. Po tygodniu albo dwóch pisemko ze uznana. Po 4 miesiącach zniknął wpis z BIK... Ogólnie super... Szkoda tylko, że bylem w trakcie załatwiania kredytu na dom.... Ale... Inne banki też potrafią zryć psychikę... Taki PKO, który podał jeden rachunek do dwóch kredytów...(fizycznie otwarto jeden) A po kilku miesiącach spłaty pismo, że mamy przeterminowaną splatę ponad 180 dni i wpis do BIK. W placówce ojojoj... nadpłata jednego kredytu i brak wpłat na kolejny. Więc dostaliśmy drugie konto techniczne. Musieliśmy wpłacić zaległość za ponad pol roku. i.... w gratisie gruby wpis do BIK-u.. bo przecież to nie wina, że nie spłacaliśmy tego kredytu w terminie.... Teraz czytam wszystko dwa razy zanim coś podpisze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście już miałeś grubo powaloną akcje. Ja tam też już lata temu zamknąłem konto. Z PKO też miałem problem z zamykaniem konta, ale po zmarłym tacie - 3 wizyty w oddziale i jednak interwencja w centrali. Pomyśleć, że są banki, w których zamkniesz konto przez neta po zalogowaniu, albo chociaż na infolinii po weryfikacji tożsamości. Teraz mam ING. Nie wiem jak z zamykaniem, bo na razie w ING jest mi ok, ale ogólnie współczuję.
OdpowiedzUsuńMam konto w Credit Agricole co prawda od 1,5 roku, nie narzekam, jestem zadowolona. Nawet założyłam konto oszczędnościowe z uwagi, że mają wyższe oprocentowanie jak w innym bank,u z którego odeszłam.
OdpowiedzUsuńNie polecam, przebywam na terenie Ukrainy i bez powodu bank zablokował kartę, na której posiadam środki.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńAbstrahując od banku, to nie da się odblokować tej karty przez infolinię? No wiem, że koszty połączenia, ale z drugiej strony pewnie byś się wkurzał jakby ktoś Ci ukradł kartę i gdzieś na Ukrainie płacił. Z drugiej strony powinni zadzwonić najpierw i zweryfikować czy to Ty.
OdpowiedzUsuńNie znam tego banku, ale najbardziej teraz mnie Santander wkurza. Ze wszystkim problem, ze wszystkim do oddziału, a potem i tak w oddziale nic nie załatwisz. Jedno Ci piszą potem coś innego się okazuje w oddziale. No absurd.
Chyba spróbuję te ING Direct jak tak chwalą w tym artykule. Bo już mam dość Santandera i teraz szukam opinii o bankach.
Świetny bank. Mojemu znajomemu nawet 2100 zł znika co miesiąc z rachunku, czyli kwota wolna od zajęcia. Jeśli chcecie być w podobnej sytuacji to gorąco polecam ten bank.
OdpowiedzUsuńKomornika masz? To chyba on decyduje nie bank.
OdpowiedzUsuńWitryna CA na komputer wymaga dodatkowej autoryzacji, gdy chcę wyświetlić historię i wyświetla komunikat, że wysłali kod na telefon, ale nic nie przychodzi. Dzwonię już trzeci dzień na infolinię, przebijam się przez przygłupią automatkę Asię, ale nawet żywy doradca nie daje rady i żadna wiadomość nie dociera. Do tego na głównej stronie wyświetlają się jakieś irytujące, wzięte z sufitu quasi analizy moich wydatków. Porażka.
OdpowiedzUsuńZ tymi sms'ami do logowania nawet, to durny wymysł "dla bezpieczeństwa" jakiejś tam dyrektywy i we wszystkich bankach tak już jest. Strasznie mnie to wkurza - te wpisywanie ciągle haseł sms. Z kolei to, że sms Ci nie dochodzi to już inna sprawa.
OdpowiedzUsuńNajgłupszym i najgorszym posunięciem dla klienta jest wprowadzenie karty kredytowej. Jeśli ją otrzymasz, to jednoznacznie jesteś obciążony długiem, który musisz spłacać chociaż ani grosza z konta nie pobrałeś.
OdpowiedzUsuń...ale to piszesz a propos Credit Agricole, czy ogólnie o kartach kredytowych? Nie do końca rozumiem co masz na myśli i jakie są intencje Twojej opinii?
OdpowiedzUsuń