Obecnie kredyty na dowód są już rzadkością, co zmieniło się po pojawieniu się światowego kryzysu finansowego kilka lat temu. Podobno o tym, że coś miało dla nas dużą wartość najlepiej przekonujemy się wówczas czy tego czegoś zabraknie. Choć to ludowe porzekadło być może średnio pasuje do świata pożyczek i kredytów, to jednak chyba najlepiej oddaje obecną na nim sytuację. Sytuację, w której kredyt na dowód – jedno z najważniejszych źródeł finansowania dla milionów Polaków – odchodzi do lamusa.
O tym, że banki prędzej czy później zrezygnują z ryzykownych dla siebie kredytów na dowód, było wiadomo w zasadzie od dawna. Po pojawieniu się kryzysu finansowego na światowych rynkach, trzeba było ograniczać wszystko to, co niepewne. Pierwszą ofiarą stały się właśnie kredyty na dowód oraz kredyty gotówkowe, które dostać jest dzisiaj zdecydowanie trudniej.
Ofiarą są też kredytobiorcy, którzy w zasadzie z dnia na dzień zostali pozbawieni “szybkiej gotówki”, która przez lata finansowała ideę życia na kredyt. Teraz stanęli oni przed poważnym wyborem: albo zrezygnują ze wspomnianego stylu życia albo też poszukają innych form pożyczek. Tylko czy “inne formy” będą tak samo atrakcyjne i czy w ogóle istnieją?
Pożyczki pozabankowe zamiast kredytów na dowód?
I tak i nie. Tak, bo kredyt na dowód ma alternatywę, a są nią pożyczki pozabankowe. Nie, bo owe pożyczki są dużo mniej korzystne niż bankowe kredyty. A właściwie nie tyle korzystne, co zwyczajnie drogie.
Ceny pożyczek pozabankowych przynajmniej kilkukrotnie przewyższają średnie oprocentowanie kredytów na dowód. Różnica w cenie bierze się tyle z odsetek, których oddamy mniej więcej tyle samo, co z dodatkowych kosztów. Pożyczki pozabankowe to przecież także liczne prowizje, opłaty manipulacyjne, koszty związane z dostarczeniem gotówki i inne. Suma sumarum, pożyczając 1000 złotych, jest wielce prawdopodobne, że oddać będzie trzeba… 2000!
Kredyt na dowód, choć przez wielu był niedoceniany, zastąpić będzie zatem niezwykle ciężko. na horyzoncie pojawiają się co prawda pomysły pożyczek prywatnych czy internetowych, lecz zanim zaczną one działać na większą skalę, musi jeszcze minąć trochę czasu. Póki co pozostają nam więc pożyczki pozabankowe w parabankach i zaakceptowanie horrendalnych opłat, które trzeba będzie zapłacić.
Chwilówki i ich oprocentowanie
Większość osób unika szybkich pożyczek, z czego można łatwo wywnioskować, że zwyczajnie się ich boi. I nic dziwnego – od czasu do czasu media obiegają informację o ludziach, którzy na chwilówkach się “nacięli” i muszą teraz spłacać gigantyczne odsetki. Bierze się to też stąd, że w społeczeństwie krąży na temat chwilówek bardzo wiele stereotypów, które – jak to stereotypu – nie zawsze są prawdziwe, ale trzeba jednak bardzo uważać. Przeciętny człowiek jest na przykład przekonany, że każda chwilówka wiąże się z tym, że trzeba oddać dwa razy tyle, ile się pożyczyło. Każdy rozsądny człowiek zdaje sobie oczywiście sprawę z tego, że to kompletna bzdura. Chwilówki owszem, są drogie, ale nie aż tak drogie.
Ile kosztuje chwilówka?
Po sprawdzeniu oferty czołowych firm parabankowych, można dojść do kilku dość istotnych wniosków. Po pierwsze, koszt chwilówki we wszystkich firmach jest mniej więcej taki sam i wynosi średnio 25%. Procent tez wyraża całkowitą sumę odsetek i innych opłat w stosunku do pożyczonej kwoty. Tak na chłopski rozum chodzi po prostu o to, że pożyczając 1000 złotych do zwrotu będzie 1250zł. Mniej więcej. Oczywiście są firmy, które będą próbowały zrobić nas w balon, dlatego tak ważne jest dokładne przeanalizowanie umowy.
Sam koszt (250zł) nie jest – jak widać – jakoś bardzo wysoki. A przynajmniej nie byłby gdyby nie fakt, że chwilówki charakteryzuje również bardzo krótki termin spłaty. Pożyczkę należy oddać w ciągu jednego miesiąca, od chwili jej otrzymania. To bardzo krótki czas, nie dziwi więc to, że wiele osób ma problemy z terminową spłatą swych długów. Parabanki tylko na to czekają, bowiem najwięcej zarabiają właśnie na pożyczkach przeterminowanych. Brzmi to paradoksalnie, ale w istocie tak jest. Odsetki karne, opłaty związane z windykacją należności i inne koszty stanowią lwią część zysku firm pożyczkowych.
Spłacając chwilówkę w terminie, możemy tych kosztów uniknąć. Zróbmy więc wszystko by się o to postarać. Oszczędności mogą sięgnąć nawet kilkuset złotych, a zaoszczędzone nerwy i kłopoty są z pewnością bezcenne.
Dlaczego chwilówki są tak wysoko oprocentowane w stosunku do kredytów w bankach?
Odpowiedź jest prosta - to jest zwyczajny biznes i musi się opłacać. Do takich instytucji parabankowych zgłaszają się osoby, które nie są w stanie otrzymać kredytu w banku, ani pożyczyć od znajomych, co często wynika z tego, że mogą mieć problem ze spłatą. Pożyczkodawca ponosi zatem duże ryzyko, że kwota pożyczona pożyczkobiorcy nie zostanie spłacona (częściowo lub w pełni). Z tego też powodu oprocentowanie musi rekompensować potencjalne ryzyko braku spłaty wśród niektórych klientów. Tym samym, na jedna niespłacona pożycza musi być zrekompensowana przez odsetki od wielu innych osób. W innym przypadku tak działalność mogłaby być nieopłacalna.
Ogólnie rzecz biorąc chwilówki pozabankowe są skrajnie drogie i nieopłacalne, nie licząc promocyjnych pierwszych darmowych pożyczek (niektóre firmy pożyczkowe takie oferują). Korzystanie z pierwszej darmowej pożyczki jest nawet bardziej opłacalne niż kredyt w banku, bo jest za darmo, bez opłat i oprocentowania. Można ją wziąć przez Internet w kilka minut, ale to wszystko pod warunkiem, że spłacimy ją w terminie. W innym wypadku przestanie ona być darmowa i stanie się nieopłacalna, bo koszty przedłużeń okresu spłaty lub co gorsza koszty windykacji są już bardzo wysokie. Będąc pewnym, że zdążymy spłacić taką pożyczkę przed terminem spłaty, można w ten sposób pożyczyć niewielką kwotę za darmo na krótki okres - zwykle maksymalnie 30 dni. Trzeba ją jednak koniecznie spłacić w terminie. Dokonując spłaty trzeba też pamiętać, że w weekendy i święta banki nie pracują, więc nie warto czekać na ostatnią chwilę ze spłatą. Poniżej zamieszczam link do listy przeanalizowanych przez nas firm pożyczkowych, które oferują pierwszą pożyczkę za darmo.
Link do listy przeanalizowanych przez nas firm udzielających pierwszej pożyczki za darmo. (Tylko pierwsza jest za darmo!).
Taką pożyczkę można wziąć tylko 1 raz w danej firmie, jak chcemy pożyczyć drugi raz to lepiej skorzystać z innej firmy oferującej pierwszą pożyczkę za darmo zamiast korzystać z tej samej, w której już kiedyś braliśmy pożyczkę, bo druga pożyczka będzie już obciążona oprocentowanie i opłatami na normalnych warunkach, czyli będzie bardzo droga.